wtorek, 3 grudnia 2013

Szydełkowanie - od czego zacząć?

Na wstępie zaznaczam, że jestem osobą początkującą i zamieszczam tu jedynie moje własne obserwacje i rady.

Dla chcącego nic trudnego- jak to się mówi :). Uważam, że każdy kto tylko zechce spróbować z pewnością da sobie z tym radę. Na pierwszy rzut oka, patrząc na szydełkowe robótki, wszystko wydaje się takie trudne.. i takie: Wow! Ale już po pierwszych łańcuszkach, pierwszych "zabawach" z szydełkiem zobaczysz, że nie jest to wcale trudne :). 

Od czego zacząć? 

  •  pozytywnego nastawienia i chęci
  • cierpliwości
  • pomysłu na to co chcemy zrobić :)
... i już możemy zaczynać.
Potrzebne nam będzie szydełko i włóczka.

Szydełko -im większe tym lepsze. Wcale nie jest dobrze radzić się w pasmanterii, czego jestem przykładem. Doradzono mi szydełko 2,5mm i powiem szczerze, że jak na początek jest troszkę za małe. Oczywiście na upartego można robić i na takim, tylko po co się męczyć i zniechęcać? Pierwsze robótki (buciki) na takowym szydełku zajmowały mi dwa długie wieczory (prucie i zaczynanie od nowa niestety jest nieodłącznym elementem pierwszych kroków), oczy bolały, cierpliwość się kończyła, a czas uciekał. Przyznam, że dosyć niechętnie wracałam do tego szydełka i na początek zdecydowanie nie polecam!
Szydełko 3,5 mm jest już zdecydowanie lepszym rozwiązaniem, jest grubsze, robi się szybciej (przy małej wprawie w "machaniu" szydełkiem zrobiłam proste buciki w ok.3 godziny), nie trzeba się jakoś specjalnie wpatrywać w nitki.
Podejrzewam, że na jeszcze grubszym szydełku robiłoby się lepiej, warto zobaczyć w pasmanterii jak wygląda pożądane szydełko i dobrana do tego włóczka, klient może powydziwiać i posprawdzać co pasuje, a co nie :).
Szydełko w rozmiarze od 3,5 mm lub większe!

Włóczka - oczywiście dobrana rozmiarem do szydełka. Nie polecam sugerowania się głównie ceną. Moja pierwsza włóczka (niestety zgubiłam metkę i nie wiem jaki to rodzaj włóczki :/), była zbyt "włochata", robiło się ciężko, pruć się za bardzo nie dało, bo włoski się plątały i przyznam się, że rzuciłam ją w kąt, gdzie leży do teraz. 

Do szydełka 3,5mm użyłam na początek włóczki (40%wełna, 60%acryl;CZTERDZIESTKA firmy ARELAN).
Za motek 100g zapłaciłam 10 zł, nie jest to najtańsza włóczka, ale całkiem przyjemna w dotyku i dobrze mi się z nią pracowało. 



Kolejna przyjemna początkującym włóczka(100%acryl; ELYSEE LAINE firmy MADAME TRICOTE) była dla mnie zaskoczeniem, jest bardzo tania moim zdaniem, 4zł za motek 50g. Pracuje mi się z nią wyjątkowo szybko, wygląda ładnie, nie mechaci się za bardzo.
Ponadto jest mięciutka i miła w dotyku.


Także włóczka (100%acryl; LISA firmy RED HEART) jest godna polecenia, za motek 50g zapłaciłam 5,40zł. Można wybrać ciekawe kolory i równie ciekawie wygląda jako skończona robótka. Jednak jest ona przeznaczona do szydełka 4-4,5mm. Mi nie przeszkadzało robienie na szydełku 3,5 :). Niedługo zakupię kolejne rozmiary.

Ostatecznie przyznam, że gdybym miała wybierać to zdecydowanie Elysee Laine Madame Tricote. Dobra cena w parze z fajną jakością.

Pamiętajmy także o kolorach! 
Nie zaczynajmy nauki od czarnej włóczki, przy jaśniejszej lepiej widać sploty. Granatowa także nie jest dobrym pomysłem (przynajmniej na początek).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz