wtorek, 17 grudnia 2013

Nie liczę godzin i lat..

.. to życie mija, nie ja. :) 

Leniwy wieczór się zapowiada. 
Zaczynają się już świąteczne przygotowania, u mnie dziś sprzątanie na stancji i malowanie paskudnych odrostów na głowie. 
Teraz przy pięknych utworach między innymi Andrzeja Rybińskiego, tak jak w tytule wieczór spędzam tak:




Moja największa ostatnio miłość (oczywiście zaraz po tym jedynym :)), gorąca czekolada w duuużym kubku. I "robią się" buciki dla małego Rysia, to już na jutro, a tak mi się nie chce..
Naoglądałam się dzisiaj zamotków i tak mnie korci jakiś zrobić. A jestem niezbyt cierpliwa, więc nie będzie niczym dziwnym, jak zaraz po bucikach zacznę zamotek :) i znowu pójdę spać w środku nocy.

Ale mam już tyle planów i pomysłów, że nie wiem kiedy to zrobię. W czwartek już do domu, zaczną się przygotowania. I problem gdzie wcisnąć włóczkę do walizki jak już jest pełna :P. Myślę, że pojadę bez i tam nakupię (jaka to frajda).

A co do zamotków to polecam najprostsze jakie widziałam:
Poza tym na blogu Maranty również widziałam całkiem ciekawe:



Bardzo polecam: Galeria Maranty

Mam nadzieję, że Maranta nie pogniewa się, że udostępniam jej prace. Nie przedstawiam tego jako moje robótki itp. Po prostu jestem pod wrażeniem jej talentu :). 
Uważam, że jest "MEGAuzdolniona" i warto zajrzeć na jej bloga.

niedziela, 15 grudnia 2013

Stokrotka błękitno-różowa

Moje ulubione połączenie kolorów :), błękit i róż. Czapeczka trafi do młodszej siostrzyczki naszej fanki Hello Kitty. 
Czapka jest dwustronna, kwiatka można przepiąć na drugą stronę.

Oto jedna strona:





i druga strona, wygląda na gęściej plecioną:





Czapy już jutro lecą do właścicielek :). Mam nadzieję, że się spodobają.

Hello Kitty

Od dziś nienawidzę tego słodkiego kotka :). Zrobienie tej czapy zajęło mi tyle czasu i nerwów, że chyba już się nie przekonam do Kitty.
Mam tylko nadzieję, że największa fanka Hello Kitty i już niedługo właścicielka czapki zauważy podobieństwo. 

A oto efekt mojej cięęężkiej pracy :





Biała i różowa włóczka ELYSEE LAINE, czarna CZTERDZIESTKA, a jako nosek beżowy i czarny etamin ICE YARNS.

piątek, 13 grudnia 2013

Słodki błękit i róż

Z tego kompleciku jestem najbardziej dumna. Jest taki śliczny, pastelowy :) idealny dla malutkiej, ślicznej dziewczynki. Jak na niego patrzę to żałuję, że sama nie mam jeszcze córci. Ale już wiem, że moja w przyszłości też będzie miała rzeczy w tych kolorach. Uważam, że połączenie wygląda cudnie! 

Buciki:





Brzydko wyglądają, bo wypchałam je gazetą i są nieco zniekształcone.

Czapusia:





Komplecik:






Biało-różowy komplecik

Mój pierwszy komplecik. Buciki i czapeczka :). Przyznam szczerze, że jestem dumna z tego co zrobiłam i z tego, że idzie mi coraz lepiej i przede wszystkim szybciej. Wrzucam zdjęcia i lecę niedługo robić kolejne malusie czapeczki. Jeszcze nie wiem co z nimi zrobię, może wystawię na allegro, a może rozdam. Wiem, że kilka zostanie dla moich dzieci, choćby miały leżeć kilka lat. Mam nadzieję, że przez taki czas nic im się nie stanie :).

A więc biała i różowa włóczka ELYSEE LAINE (MADAME TRICOTE) i białe koraliki do ozdoby.

Buciki :










Czapeczka:














Komplecik :):










Różowo czarne buciki

Kilka dni przerwy i powstały kolejne buciki, ale nie tylko :).

Czarno-różowe powstały z braku pomysłu i niestety nie porywają swą oryginalnością. To nic. Zawsze mogą służyć jako kapcie :). 

Powstały z różowej włóczki ELYSEE LAINE (MADAME TRICOTE) oraz czarnej CZTERDZIESTKI. 







poniedziałek, 9 grudnia 2013

Białe balerinki z kwiatkiem

Podobno najładniejsze z mojej skromnej kolekcji, chociaż najprostsze :)

Biała włóczka ELYSE LAINE, czarna (mieszanka acrylu z wełną). 





Etaminowy fiolet i róż

Chyba moje ulubione butki na maluśką stópkę:) 

Połączenie fioletu z różem, oczywiście robione z etaminu, szydełko 2,5mm. Jako ozdoba biała wstążeczka z białą perełką.













Buciki przeplatane wstążką

Kolejne butki są już nieco większe, może na wcześniaka :) 

Wykonane z czerwonego etaminu, szydełko 2,5mm. Przeplatane wstążeczką ecri z kokardkami.






W środku są brzydko wykończone, ale to łatwo naprawić :) Muszę się za to zabrać. Zresztą jak we wszystkich parach.

Pierwsze buciki

Dorwałam aparat, będą zdjęcia. Niestety nie są najlepszej jakości, ale są :). Buciczki widać.

Jako pierwsze przedstawię buciki za małe dla dziecka, będą akurat dla jakiejś lalki, ale są to moje pierwsze buciki i bardzo się umęczyłam by je ukończyć. Przyznam, że byłam z siebie dumna. 
Niestety później dowiedziałam się, że noworodki mają większą stópkę. Wprawdzie do dziś nie wiem, ile minimalnie centymetrów ma stópcia niemowlęcia. Niektórzy mówią, że 7cm, inni że 10cm i w sumie ciężko dopasować na oko, jeśli chce się zrobić na prezent :/.

Buciczki wykonane z czerwonego etaminu, szydełko 2,5mm. Jako dodatek brązowa wstążka.





Ciężko mi je uformować do zdjęcia, w realu wyglądają trochę lepiej.

środa, 4 grudnia 2013

Szydełkowe buciki:)

Jak sama nazwa bloga wskazuje, mam zamiar przedstawić Wam moje szydełkowe robótki w postaci bucików, póki co mam na koncie 6 wykończonych par i dwie na których się zatrzymałam.
Dodałam już kilka wpisów, związanych z moimi obserwacjami na temat szydełka, włóczek i cen tych rzeczy.
Na dzień dzisiejszy nie mam niestety dostępu do aparatu, a zdjęcia z telefonu czy tabletu nie oddają uroku bucików :(. Sama niecierpliwię się, kiedy wrócę do domu i dorwę aparat. Myślę, że to już za kilka dni. Wtedy pokażę Wam moje malutkie cudeńka :)
Niektórzy zamiast spróbować zrobić samemu wolą kupić wyroby dla maluszków. Ja mam jeszcze na kupowanie czas, ale i tak wolę nauczyć się i robić sama, w takie rzeczy wkłada się więcej miłości, takie małe prezenciki od serca. Jak już moje maluszki (plany jeszcze ich nie obejmują:() będą duże zamierzam im pokazać jak to kochająca już z wyprzedzeniem mama z niecierpliwością na nie czekała. <3<3

Ceny bucików są całkiem niskie, od średnio 13 zł w górę. Przyznam szczerze, że na allegro widziałam ostatnio nawet za 3 zł! Tyle kosztuje sama włóczka zużyta na buciki. Chociaż akurat pod względem wyglądu nie były jakoś wyjątkowo zachwycające. Mimo wszystko, jak ktoś lubi takie drobiazgi, uważam, że warto. Może na nóżce wyglądałyby lepiej.

Pokazałam moje buciki mamie, ciociom i kilku koleżankom. Mama za bardzo nie komentuje (może boi się, że szykuje się na dziecko :D), jednak reszta jest pod wrażeniem. Dostałam już 3 zamówienia, które staną się prezentami pod choinkę dla niemowląt (chociaż to bardziej prezent dla świeżo upieczonych mam). I dwa na większe kapciuchy.
Moją ambicją jest robić też szaliczki i czapeczki, kocyki też byłyby fajne :). Jak tylko znajdę więcej czasu, kiedy zrobię już zamówione buciki to na pewno spróbuję czegoś nowego. Może mi się uda.
Teraz czeka mnie jeszcze nauka :/ a już za kilka dni relaks z szydełkiem w ręce :) -czyli to co robić ostatnimi czasy kocham najbardziej.

wtorek, 3 grudnia 2013

Szydełko - gdzie kupić?

Szydełko na szczęście kupując raz, starcza nam na lata :).
Gdzie najbardziej się opłaca?

Szydełko kupić możemy w pasmanteriach, sklepach internetowych lub na allegro.  
W pasmanteriach ceny są różne - w jednych zaczynają się od 5 zł za szydełko i rosną, w innych bywają tańsze, ja ostatnio kupiłam jedynie za 4zł :) mała różnica, ale zawsze!
W sklepach internetowych (pasmanteriach) również ceny się wahają, od 2,50 zł i w górę. Chcąc kupić jedynie szydełko, po doliczeniu przesyłki po prostu się nie opłaca.
Moim zdaniem, najbardziej opłaca się kupić kilka szydełek, u tego samego sprzedawcy na allegro.
Ceny zależą od rozmiaru szydełka, najtańsze można kupić już za 1zł (zazwyczaj te do 2mm-aluminiowe, większe również,ale plastikowe). Za 2zł mamy już aluminiowe zaczynające się od rozmiaru 2,5mm. Po doliczeniu przesyłki za sztukę wychodzi od 2 do ok.3zł. 
Dla prawdziwych pasjonatów na allegro można kupić cały zestaw :) za 50zł (o ile dobrze pamiętam) 24 szydełka w etui. Ciekawy pomysł na prezent.

Podsumowując: pojedyncze sztuki: pasmanteria, większa ilość: allegro. 

Włóczka - gdzie kupować?

Jest kilka miejsc w których możemy kupić włóczkę. Ja wymienię 3, ale może macie jeszcze jakieś pomysły?

Pasmanteria - miejsce oczywiste. Zdecydowanie polecam pasmanterie, kiedy chcemy kupić małą ilość włóczki. Plusem takich miejsc jest to, że widzimy realne kolory, grubość, możemy przyjrzeć się włóczce, czy też jej dotknąć. 

Allegro, sklepy internetowe - atrakcyjne ceny, ale wyłącznie wtedy, gdy zamawiamy na prawdę duże ilości włóczki. Powinna ona być też wcześniej przez nas sprawdzona, ja na początku zachwycona niską ceną i pięknymi kolorami zamówiłam na allegro 10 motków Etaminu (100%acryl; ICE YARNS) w cenie 2,9zł za 30g. Z przesyłką wyszło prawie 4zł za motek, czyli żadna rewelacja, poza tym zaskoczona byłam, że włóczka jest taka cieniutka. To był mój błąd, bo nie mając pojęcia o włóczkach kupiłam "kota w worku". 
Za 8zł kupiłam już nieco grubszą włóczkę, 100g (100%acryl; MONA), więc zdecydowanie bardziej się opłacało, lepiej też się z niej robiło cudeńka :). Warto sprawdzić cenę ulubionych włóczek w pasmanterii i w internecie, porównać. Przy ilości do 10 motków raczej nie opłaca się kupować przez internet. Po doliczeniu przesyłki ceny są prawie takie same.

Second handy, lumpexy, itp. - tak, tak :) tam też możemy spotkać motki włóczki i wełny. Raczej nie są nowe, pochodzą ze sprutej odzieży. Ostatnio skusiłam się, żeby zajrzeć do sieciówki second handów CTO. Szczerze byłam zaskoczona, bo motki były w takiej samej cenie jak nowe, a niektóre zdecydowanie droższe! Gdzie tu logika? Myślę, że w innych, osiedlowych second handach można znaleźć także coś taniej. Może warto zajrzeć?

Na pewno warto zajrzeć do szafy mamy, czy babci. Tam znaleźć można piękne robione na drutach lub szydełku sweterki, idealne do sprucia :). Chociaż czasem szkoda.. 
Również w second handach można czasem kupić za grosze swetry. Trzeba jednak zwrócić uwagę na szwy, czy nitki nie są pocięte i zszyte na maszynie. Takich swetrów nie sprujemy.

To moje pomysły na zdobycie włóczki :). Może macie inne?



Pierwsze sploty

Skoro już wiemy z czym najlepiej zacząć, możemy robić łańcuszek :). 
Podpowiem gdzie znaleźć najprostsze instrukcje, ponieważ wiem, że wcale nie jest łatwo na takie trafić.
Nie każdy potrafi tłumaczyć, a niektórzy robią w filmikach sploty tak szybko, że nie widać jak nabierać nitkę.

Niedawno znalazłam bardzo ciekawego bloga, gdzie umieszczone są filmiki. Proste i przejrzyste moim zdaniem. Sami spójrzcie:

Oczka łańcuszka:
Źródło:Maranta - łańcuszek

Łańcuszek podwójny:

Źródło:Maranta - łańcuszek

Słupek pojedynczy :

Źródło:Maranta - słupki


Na blogu Maranty jest wiele filmików przedstawiających sploty. Ja właśnie z nich się uczyłam :). Ponadto do każdego splotu są zdjęcia na których widać co, po czym następuje, a do zdjęć opisy.
Maranta musiała mieć wyjątkową cierpliwość skoro stworzyła tyle filmików i instrukcji, szczerze ją za to podziwiam. 

Ponadto jestem wdzięczna, że dzięki jej filmikom mogłam zrobić postępy :)
Polecam jej bloga:
Maranciaki

I wszystkie jej filmiki na YOU TUBE, które znaleźć możecie pod hasłem: Maranta i szydełko.

Szydełkowanie - od czego zacząć?

Na wstępie zaznaczam, że jestem osobą początkującą i zamieszczam tu jedynie moje własne obserwacje i rady.

Dla chcącego nic trudnego- jak to się mówi :). Uważam, że każdy kto tylko zechce spróbować z pewnością da sobie z tym radę. Na pierwszy rzut oka, patrząc na szydełkowe robótki, wszystko wydaje się takie trudne.. i takie: Wow! Ale już po pierwszych łańcuszkach, pierwszych "zabawach" z szydełkiem zobaczysz, że nie jest to wcale trudne :). 

Od czego zacząć? 

  •  pozytywnego nastawienia i chęci
  • cierpliwości
  • pomysłu na to co chcemy zrobić :)
... i już możemy zaczynać.
Potrzebne nam będzie szydełko i włóczka.

Szydełko -im większe tym lepsze. Wcale nie jest dobrze radzić się w pasmanterii, czego jestem przykładem. Doradzono mi szydełko 2,5mm i powiem szczerze, że jak na początek jest troszkę za małe. Oczywiście na upartego można robić i na takim, tylko po co się męczyć i zniechęcać? Pierwsze robótki (buciki) na takowym szydełku zajmowały mi dwa długie wieczory (prucie i zaczynanie od nowa niestety jest nieodłącznym elementem pierwszych kroków), oczy bolały, cierpliwość się kończyła, a czas uciekał. Przyznam, że dosyć niechętnie wracałam do tego szydełka i na początek zdecydowanie nie polecam!
Szydełko 3,5 mm jest już zdecydowanie lepszym rozwiązaniem, jest grubsze, robi się szybciej (przy małej wprawie w "machaniu" szydełkiem zrobiłam proste buciki w ok.3 godziny), nie trzeba się jakoś specjalnie wpatrywać w nitki.
Podejrzewam, że na jeszcze grubszym szydełku robiłoby się lepiej, warto zobaczyć w pasmanterii jak wygląda pożądane szydełko i dobrana do tego włóczka, klient może powydziwiać i posprawdzać co pasuje, a co nie :).
Szydełko w rozmiarze od 3,5 mm lub większe!

Włóczka - oczywiście dobrana rozmiarem do szydełka. Nie polecam sugerowania się głównie ceną. Moja pierwsza włóczka (niestety zgubiłam metkę i nie wiem jaki to rodzaj włóczki :/), była zbyt "włochata", robiło się ciężko, pruć się za bardzo nie dało, bo włoski się plątały i przyznam się, że rzuciłam ją w kąt, gdzie leży do teraz. 

Do szydełka 3,5mm użyłam na początek włóczki (40%wełna, 60%acryl;CZTERDZIESTKA firmy ARELAN).
Za motek 100g zapłaciłam 10 zł, nie jest to najtańsza włóczka, ale całkiem przyjemna w dotyku i dobrze mi się z nią pracowało. 



Kolejna przyjemna początkującym włóczka(100%acryl; ELYSEE LAINE firmy MADAME TRICOTE) była dla mnie zaskoczeniem, jest bardzo tania moim zdaniem, 4zł za motek 50g. Pracuje mi się z nią wyjątkowo szybko, wygląda ładnie, nie mechaci się za bardzo.
Ponadto jest mięciutka i miła w dotyku.


Także włóczka (100%acryl; LISA firmy RED HEART) jest godna polecenia, za motek 50g zapłaciłam 5,40zł. Można wybrać ciekawe kolory i równie ciekawie wygląda jako skończona robótka. Jednak jest ona przeznaczona do szydełka 4-4,5mm. Mi nie przeszkadzało robienie na szydełku 3,5 :). Niedługo zakupię kolejne rozmiary.

Ostatecznie przyznam, że gdybym miała wybierać to zdecydowanie Elysee Laine Madame Tricote. Dobra cena w parze z fajną jakością.

Pamiętajmy także o kolorach! 
Nie zaczynajmy nauki od czarnej włóczki, przy jaśniejszej lepiej widać sploty. Granatowa także nie jest dobrym pomysłem (przynajmniej na początek).


MAMI fashion for baby

Chciałabym Wam polecić nową projektantkę polskich ubranek dla dzieci. Ubranka szyte są z najlepszej jakości materiałów, na zamówienie. Jak sami zobaczycie projekty są bardzo ciekawe i jak najbardziej modne. W dzisiejszych czasach każda matka chciałaby ubierać swoje dzieci w najmodniejsze, dobrej marki ciuszki. Dzięki tym projektom, można w dobrej cenie stroić pociechy. 
Zobaczcie sami :)
Bluzeczka z szerokimi rękawami 69zł
Spodnie pumpy z eco skóry 79zł


Biała bluzeczka z kieszonką 59zł
Spodnie z serduszkiem 79zł


Narzutka z rękawami z eco skóry 89zł
Czapka 39zł


Spódniczka z eco skóry 59zł


Sukieneczka z eco skóry 89zł


I coś dla chłopców:


Marynarka z łatami i kieszonkami 89zł
Spodnie z kieszonką 79zł


Bluza "z wąsem" 79zł
Spodnie z kieszonką 79zł
Komplet 149zł


Bluza 79zł

Patrząc na te ubranka, aż mi żal, że nie mam swoich maluszków i nie mogę ich tak stroić. :( 
Z zazdrością śledzę kolejne projekty i czekam na nowości. 
Polecam ubranka modnym mamom, a po więcej zapraszam na stronę: